
W kwestii pytania dotyczącego szczepionki przeciw COVID nasza Cerkiew nie podejmuje decyzji zamiast nas, każdy dokonuje wyboru sam, według własnej życiowej sytuacji. Ale jeśli jeszcze nie podjęliście mocnej decyzji, być może słowa o. Andreja Lemeszonka z Mińska wam pomogą. Jeśli nie w czymś innym, to chociaż dadzą wam uspokajający punkt widzenia na COVID.
Czy trzeba się szczepić?
– Czy batiuszka się będzie szczepić?
– Szczepić się? Zupełnie nie znam się na medycynie. Ale wiecie, skorzystam z rady naszego prezydenta i nie będę się szczepił. Ale wy jak chcecie. W tej kwestii mamy zupełnie wolną wolę. Zupełnie wolną – jeżeli chcecie, zaszczepcie się, jeżeli nie chcecie, nie szczepcie się. To jest wasz wybór.
Nie chcę wam narzucać swojego zdania. Dla siebię zdecydowałem, że tego nie potrzebuję. Myślę, że choroba to nie przypadkowe zjawisko i śmierć też nie jest przypadkowym zjawiskiem. Myślę, że całe nasze życie – i moje i wasze – jest w rękach Boga. I czy się będziemy szczepić, cokolwiek będziemy robić, nie będziemy żyć na tej ziemi ani jednej minuty dłużej niż chce Bóg. Tak mi się zdaje. I nie tylko mi się zdaje – ja to widzę. Czasem myśląc o jakimś człowieku jesteśmy przekonani, że ma przed sobą lata i lata życia, ale zdarzy się coś i bum! – nie ma go. Albo odwrotnie, zdaje nam się, że ktoś jest już prawdziwym trupem, czas na jego pogrzeb, a on sobie żyje i ma się nieźle. I nie umiera. I niemal mają już go ludzie dosyć … No, nie mają go dosyć, ale kiedy człowiek jest w takim stanie, musi mu ktoś służyć, zajmować się nim. I ten ktoś służy mu miesiąc, rok. Ale kiedy to trwa latami, staje się bardzo poważną próbą. To jest próbą, w której ludzie, którzy obsługują takiego człowieka, zmieniają się także. Więc, wszystko jest wzajemnie połączone.
Ojciec Andrej Lemeszonok
8 czerwca 2021 roku
Źródło: Свято-Eлисаветинский монастырь
Tłumaczenie z rosyjskiego na polski: Dimka Savova
Redakcja polska: Joanna Wyspiańska