Niebiańskie duchy – święte anioły

Ojciec Cyryl Toszev

W tym tygodniu obchodziliśmy wielkie święto – Sobór aniołów. Współczesny chrześcijanin mało wie o nich, a są one wielką siłą, która może nam pomagać w drodze do zbawienia, ale też pchać ku zgubie. O tej sile opowiada nam dzisiaj w swoim kazaniu bułgarski ksiądz Cyryl Toszev. 

Niebiańskie duchy – święte anioły

Obecnie wielu ludzi, zwłaszcza niewierzących lub przesądnych, mówi o możliwości istnienia innych światów podobnych do naszego, z ich mieszkańcami – pozaziemskimi istotami. Wierzą w istnienie tzw. kosmitów, Marsjan itd., którym przypisują cechy i intelekt, wyższe niż ludzki. 

Wiemy, że rzeczywiście jest inny świat oprócz naszego – to świat duchowy, niematerialny. Są tam też istoty, niematerialne, duchowe, niewidzialne i nieuchwytne dla naszych zmysłów. To anioły – mieszkańcy duchowego świata. 

O istnieniu duchowo – anielskiego świata mówi nam sam Bóg – w Swoim objawieniu – Biblii. W wielu jej miejscach ukazuje kim są anioły i jakie jest ich przeznaczenie. Stąd dowiadujemy się, iż są to duchy bezcielesne, niematerialne, które Bóg stworzył na długo przed czasem, kiedy tworzył nasz materialny świat. Były więc one świadkami procesu stwarzania naszego świata i znają zasady i prawa jego funkcjonowania. Znają skład materii, prawa kosmosu i przyrody. Aniołowie otrzymali rozum i wolną wolę. Ich natura przez Bożą łaskę, tj. przez Bożą wolę i wsparcie została obdarzona nieśmiertelnością, a taką cechę ma też ludzka nieśmiertelna dusza. Chociaż są ograniczone w przestrzeni, mając formę duchową, objętość, w istocie nie są do nas podobne, gdyż nie mają ciała. Bardzo szybko się przemieszczają, są obecne i działają wszędzie tam, gdzie Bóg im rozkazuje. Gdzie przebywają swą myślą, tam są też całą swoją istotą. Działają zawsze w posłuszeństwie woli Bożej i nigdy samowolnie. Kiedy się ukazują ludziom, porządnym ludziom, pojawiają się w takiej postaci, w jakiej możemy je zobaczyć i jak Bóg im nakaże. Mogą się w jednej chwili zmaterializować albo zniknąć. Święte anioły nie potrzebują mowy, słyszalnych słów, by się komunikować z nami i między sobą,      gdyż komunikują się umysłowo – umysł z umysłem.

Ich przeznaczeniem jest wychwalanie Boga i służenie Jego mądrej woli, dlatego Pismo Święte nazywa ich „duchami służącymi”. W miarę otrzymanej zdolności, wpatrują się w Boga i Jego wielkość, czują Jego łaskę i uczestniczą w Jego łagodności. Ich przeznaczeniem jest też być doskonałym odbiciem Jego wielkości i sławy.

Jeśli ktoś zapyta jaka jest ich liczba, musimy odpowiedzieć słowami św. Cyryla Jerozolimskiego: „niezliczona rzesza”. Ponieważ to właśnie on, razem z innymi świętymi ojcami, przypominając nam ewangeliczną opowieść o zagubionej owcy, mówi, że jeśli zagubiona owca to grzeszny ród ludzki, którego Chrystus poszukuje by go zbawić, to liczba innych  dziewięćdziesięciu dziewięciu owiec – to liczba zastępów anielskich. 

W zależności od swej służby, wiedzy i bliskości do Boga, anioły dzielą się na dziewięć czynów – tak samo, jak w szkole dzielimy dzieci od pierwszej do ósmej klasy, w zależności od stopnia ich wiedzy. Tych dziewięć czynów dzieli się na trzy grupy, po trzy w każdej. 

Najbliżsi Bożemu tronowi są cherubini i serafini, którzy przenikają, na ile jest im dane, Boże tajemnice i przekazują je niższym czynom tak samo, jak nauczyciel uczy uczniów. Najbliżej ludzi są anioły i archanioły, powołane, by służyć nam jako młodszej braci. Są też takie czyny, jak mówi św. Jan Teolog w Objawieniu, których teraz nie znamy, ale które poznamy w przyszłym wieku, w wieczności.   

Wsród cherubinów jest siedmiu takich, których służba jest szczególna. Stoją najbliżej Boga i imiona dwóch z nich są nam znane. To Michał, przewodnik niebieskich zastępów, oraz Gabriel, głosiciel ludziom Bożej woli i tajemnic. 

Każdy z czynów ma swoje zadania. Jedni kierują prawami i żywiołami wszechświata, oraz przyrodą na ziemi, inne są powołani by pomagać człowiekowi na drodze jego zbawienia, zwłaszcza po upadku rodu ludzkiego. Są anioły, które opiekują się całymi narodami i państwami, a są także takie, które opiekują się poszczególnymi cerkwiami i poszczególnymi chrześcijanami indywidualnie – je nazywamy aniołami stróżami. Anioła stróża ma każdy chrześcijanin i on go prowadzi i chroni na drodze zbawienia, w jego duchowym chrześcijańskim życiu wznoszenia się ku Bogu. 

Każdy chrześcijanin czasami czuje i rozpoznaje obecność anioła stróża, gdy ten wymiernie interweniuje w jego życiu, by go uchronić od zguby lub grzechu, trudności życiowej lub szatańskiej pokusy. W żywotach świętych znajdujemy niezliczone opowieści o cudownej interwencji aniołów w życiu danych ludzi, co się dzieje nie ze względu ludzką wolę, lecz z woli Boga, w razie potrzeby. 

Pewnego razu świętemu Grzegorzowi Dwojesłowowi († 604 r.) ukazał się anioł, który mu powiedział: „Pan Bóg posłał mnie do ciebie, bym ci towarzyszył przez całe twoje życie i bym zanosił twoje modlitwy ku Bogu, byś otrzymywał wszystko, o co się modlisz z wiarą!”. 

Św. anioły chronią człowieka od różnych niebezpieczeństw, zagrażającym mu w jego duchowym i cielesnym życiu. Modlą się o nas do Boga, sugerują nam dobre rady i myśli, gdy jest to niezbędne, by nas odwrócić od złego i ochronić od grzechu. Nawet po śmierci człowieka anioły towarzyszą jego duszy w drodze przez mytarstwa w duchowym świecie i starają się doprowadzić ją do Boga, jeśli okaże się ona sprawiedliwą. 

Anioł stróż nigdy nas nie odstępuje, chyba że sami odpędzimy go od siebie złymi myślami, nastawieniem, emocjami i czynami. Ponieważ, jak mówi św. Bazyli Wielki, tak samo jak dym wypędza pszczoły, tak też grzech oddala od nas anioła stróża. Nie może czysta i święta istota – anioł – komunikować się i mieć bliskość z nieczystą i skażoną przez grzech ludzką duszą.       

Dodajmy też, że oprócz dobrych istnieją też złe anioły, które odpadły od Boga z powodu swej pychy, nieposłuszeństwa oraz zarozumiałości. Nazywamy ich demonami, biesami, diabłami. Zostały wypędzone z niebieskiego Królestwa Bożego, w którym pozostały same jasne anioły oraz święte ludzkie dusze – w miejsce oddalone od Boga, w ciemność i chłód. Są skazane na wieczną mękę i cierpienie, po tym jak dobrowolnie, z powodu swojej pychy, w mgnieniu oka jak piorun skierowali się w kierunku zła. Kiedy Bóg zostawił im czas na dokonanie wyboru, wybrały nie pozostanie sługami Boga, lecz pozostanie bojownikami przeciwko Bogu. Stworzyły swoje królestwo, na czele z szatanem Jutrzenką, który nimi kieruje, i usiłują nieustannie sprzeciwiać się Bogu, a w to poprzez grzech chcą także wciągnąć człowieka. Czują i doświadczają ciągłej złości i zazdrości wobec Bożego dzieła, przede wszystkim wobec człowieka, dlatego starają się wciągać nas w zło i grzech, by nas oddalić od Boga i uczynić nieszczęśliwymi. 

We współczesnym świecie niewiary i pogaństwa demony mają wielką swobodę działania. Pan Bóg nazywa szatana „władcą tego świata” (Jan 14:30) właśnie z powodu jego szerokich i zróżnicowanych działań. Połtergejst, UFO, kosmici, magie, zdolności i objawy parapsychiczne – to wszystko są przejawy wskazujące na obecność demonów w naszym świecie. Przewodnikami demonów w naszym świecie są różnego rodzaju wróżki i czarodzieje. Od nich jednak, przy pomocy aniołów chroni nas Bóg, przez wiarę w Niego. Dlatego w ten dzień (8 listopada) obchodzimy ich święto i czcimy naszych starszych braci i pomocników – św. aniołów.

Współczesny człowiek, zwłaszcza chrześcijanin, potrzebuje wiedzy o  świecie duchowo – anielskim, o naturze aniołów i złych duchów, o ich działaniach i zamiarach, by być świadomym kto mu pomaga, a kto szkodzi w życiu osobistym. By rozumieć, czym dane zjawisko i zdarzenie w życiu zarówno poszczególnych osób, jak też społeczności jako całości jest spowodowane i jak się przejawia działanie diabelskie. Konieczna i niezbędna jest taka wiedza, ale tylko zgodna z prawosławnym chrześcijańskim widzeniem, w ramach Chrystusowej nauki, wyłożona przez świętych ojców, nie zaś w książeczkach różnych tajemniczych autorów okultystycznych. Nasz Pan Bóg Sam wymaga od nas, byśmy rozwijali ten dar rozpoznawania duchów – poprzez modlitwę do Niego, w pokornym życiu osobistym i w posłuszeństwu naszej św. Cerkwi. 

Ojciec Cyryl Toszev
Źródło: Двери

Tłumaczenie z bułgarskiego: Dimka Savova
Redakcja polska: Joanna Wyspiańska

Autor

Redakcja orthodox.fm - Portalu Medialnego Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej.

Kontynuując korzystanie z tego serwisu zgadzasz się na używanie plików cookies. Więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close