
25 lutego 2024 roku na kolejnym spotkaniu Bractwa CiM spotkaliśmy się, aby wysłuchać wrażeń z miesięcznego pobytu w Iranie Piotra Masicza. Wyjazd odbył się w ubiegłym roku i nosił tytuł „Najgorętsze miejsce w Iranie to „Lut”. Piotr jest z zamiłowania globtroterem. Kilka lat temu na spotkaniu Bractwa opowiadał o swojej podróży przez Syberię do Magadanu na Dalekim Rosyjskim Wschodzie.
Tym razem Piotr przedstawiał nam slajdy i opowiadał o życiu w różnych zakątkach Iranu, na prowincji, świadomie omijając Teheran. W Iranie żyje się bardzo ubogo. Mimo wielkich zasobów ropy, z powodu sankcji brakuje infrastruktury niezbędnej do jej wydobywania. Korzyścią dla obywateli jest to, że benzyna jest dla nich tańsza od wody. Inną ciekawostką jest ich upodobanie do wszystkiego co słodkie. Lody są wyśmienite. Irańczycy są w zdecydowanej większości Muzułmanami. Ich religijność przejawia się między innymi w wielkiej szczodrobliwości i chęci pomocy. Benzynę, gdy nie można było skorzystać z dystrybutora, przekazali ekipie Piotra za darmo , nie pozwalając na jakąkolwiek zapłatę . Pomoc potrzebującemu uznają bowiem za swój obowiązek.