
Chociaż co niedziela słuchamy Ewangelii (i być może codziennie czytamy ją po troszeczku w domu), trudno jest nam według niej myśleć, czuć i żyć! W tekście, który proponujemy Wam na ten tydzień, władyka Neofit w tym nam pomaga – jak zawsze, w bardzo prostych i szczerych słowach.
Niedawno Chrystus ukazał się pewnemu pobożnemu człowiekowi, Cypryjczykowi, którzy przyszedł mnie odwiedzić i o tym opowiedział. Chrystus powiedział mu:
Dlaczego dzisiejsi chrześcijanie boją się epidemii? Czego się lękają, nawet jeśli umrą? Przecież pokonałem śmierć? Po co Mnie ukrzyżowano? A przede wszystkim – po co będąc Bogiem stałem się Człowiekiem? Po co mnie później ukrzyżowano? Po co umarłem? Przy tym taką śmiercią – na Krzyżu! Aby pokonać waszą śmierć! Aby pokonać wasz grzech! Abym pokonał diabła, który was tyranizuje! Tyranizuje ludzki ród, jak przed chwilę śpiewali chórzyści: przygnębiony ludzki ród.
Chrystus przyszedł i poświęca Śiebie na każdej Świętej Liturgii – otrzymujemy Ciało i Krew Chrystusa – na odpuszczenie grzechów i na życie wieczne! Nie tylko na 80 lub 100 lat – na życie wieczne! Co może uczynić, powiedzmy, nasz chórzysta ze swoim 100-letnim życiem (czego mu szczerze życzę za ten piękny, ofiarowany nam z serca śpiew)? Co oznacza dla niego kolejne 10 lat, jeśli potem nie będzie mógł odejść do życia wiecznego? Powiedzcie mi. Lata mijają … I przychodzi czas, kiedy nawet 100 lat wydaje się nam za krótko. Człowiek jest stworzony do życia w wieczności, dlatego jest nienasycony i nie wystarczy mu nawet 100 lat życia tutaj… A w wieczności – możemy zjednoczyć się z Życiem Wiecznym, którym jest Chrystus.
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie!
Więc, powiedział Chrystus temu pobożnemu człowiekowi: „Dlaczego dzisiejsi ludzie boją się śmierci, jeżeli Ja już ją pokonałem? Czy wiesz ile trwa śmierć biologiczna? Dwie sekundy! Człowiek przechodzi z jednego brzegu rzeki na drugi“ (jak u nas przez most na Galaty – dwie sekundy!). „Gdy tylko ta ciężka chwila, kiedy dusza oddziela się od ciała, minie, na przeciwległym krańcu – po drugiej stronie życia – jestem Ja, Chrystus, i czekam na was!“ Aby wam dać życie wieczne – żebyście się cieszyli, żebyście się rozkoszowali w mojej Światłości – Jedynego Boga w Trójcy Świętej! Ponieważ Ojciec jest Światłem, Światłem jest tak samo Logos i Duch Święty też jest Światłem! Czego się boicie? Czyż nie jest mi znane kiedy każda dusza musi oddzielić się od swego ciała? Niektórzy – kiedy są młodzi, drudzy – już w starości, trzeci w średnim wieku. Niektórzy – na koronawirusa, drudzy – na raka, niektórzy w wypadku lub z innego powodu. … Jedynie ważne pytanie – to życie wieczne. Dla każdego! Czy zastanowiliście się, że może być też wieczne piekło? Ponieważ ono też istnieje! Jak dobrze, że są dobrzy kapłani, którzy wspominają w swoich modlitwach wiele imion … I odprawiają 40 liturgii, wiele nabożeństw żałobnych i tak “„wyciagają” ludzi z piekła … To jest dobre, ale nie ma pewności, że wszyscy mamy taką siłę. To zależy też od księdza… Od tego jak uświęca swoje życie, na ile czyste ma życie – by mógł wywodzić dusze z mroku na światło. Tak nam mówią święci ludzie.
Skończę tak: i powiedział Chrystus temu dobremu człowiekowi: „Śmierć trwa dwie sekundy, po czym Ja czekam na was, by dać wam życie wieczne. Jeśli przygotowaliście się i wcześniej oczyścili. Jeśli umiłowaliście Mnie i swoich nieprzyjaciół.“ I zapytał Go ten dobry i pobożny człowiek (jak dobrze, móc rozmawiać z Chrystusem!): „Chrystusie mój, wybacz mi, chcę Cię o coś zapytać. Ty jesteś Życiem Wiecznym, byłeś ukrzyżowany na krzyżu i zmarłeś za nas, i dla nas zmartwychwstałeś, dlaczego jeszcze istnieje śmierć i strach? Wiemy, że śmierć biologiczna tylko czasowo oddziela naszą duszę od ciała, do czasu Drugiego (i chwalebnego) Przyjścia Twego, kiedy to nasze ciało znowu połączy się z naszą duszą“. I co mu Pan Bóg odpowiedział? „Posłuchaj, bracie Mój, mógłbym usunąć śmierć biologiczną – żebyście nigdy nie umierali. Ale tym samym usunąłbym też waszą wolność. Chcę, byście wy Mnie wybrali, żebyście tęsknili za Mną, żebyście chcieli być ze Mną, żebyście Mnie kochali, żebyście się we Mnie zakochali– tego chcę. Dlatego pozostawiłem śmierć biologiczną. Abyście mogli w ciągu tych niewielu lat, w czasie których żyjemy na ziemi – przecież nawet 100 lat to mało w porównaniu z oczekującą nas wiecznością– aby sprawdzić to wasze „chcę”! Na ile stoi za nim głęboka wola i (i chęć)“. Czy chcemy życia wiecznego, czy też tego „krótkiego żywota” … tutaj. Czy chcemy mroku czy Światłości Boga w Trójcy. Czy chcemy przyjemności tego świata czy też radości życia wiecznego. Czy chcemy racjonalnej wiedzy Europy pozbawionej Boga, czy też poznania Trójcy Świętej, o której śpiewamy: „Objawiłaś się Wszechświatu … Przyszłaś i objawiłaś się, Światłości Nietykalna … przejawiwszy Swą chwałę“.
Każdy z nas sprawdza swoje chcę!. Poprzez choroby, cierpienia, wygnanie, ubóstwo, bogactwo – ponieważ bogactwo też jest sprawdzeniem…
Metropolita Neofit
W przeddzień św. Spiridona Cudotwórcy – 2021 rok
Źródło: Агиорит Агиорит
Tłumaczenie z greckiego i opracowanie: Antonij Nedelkowić
Tłumaczenie z serbskiego: Dimka Savova
Redakcja polska: Joanna Wyspiańska