Nina Mielniczuk, która podobnie jak tysiące Ukraińców musiała po wojnie wyjechać na sowiecką Ukrainę, opowiada nam o swoich związkach z Turkowicami.Podczas jednego z wyjazdów po Chełmszczyźnie wierni z naszej diecezji spotkali Panią Ninę Mielniczuk. W rozmowie z naszym portalem opowiada o swoich silnych emocjonalnie związkach z Turkowicami.