On nas oświeca... – pod takim tytułem ukazała się płyta cd, wydana w 2007 r. z okazji 60-lecia Monasteru św.św. Marty i Marii na Świętej Górze Grabarce. Na płycie znalazło się 20 duchowych pieśni prawosławnych w wykonaniu żeńskiego chóru Monasteru św.św. Marty i Marii na Świętej Górze Grabarce. W portalu orthodox.fm zamieszczamy tylko trzy z nich, jednocześnie gorąco zachęcając do zapoznania się z całością tego wartościowego wydawnictwa muzycznego.
Święta Góra Grabarka jest miejscem, które skłania do modlitwy, duchowego wysiłku, wewnętrznej przemiany. Tutaj człowiek pragnie stać się lepszy, odczuwa potrzebę Bożej Opieki, Łaski i Miłosierdzia. Od wieków Święta Góra nie przestaje być miejscem wybranym do przybliżania ludzi żyjących na ziemi do tego co wyższe, poza ziemskie. Z czasem stała się też miejscem życia i trudu mniszek, które całą sobą służą Bogu. Już 60 lat na Grabarce nieustannie płonie ogień modlitwy. W tym okresie swe życie poświęciło tu Bogu blisko pięćdziesiąt osób. Większość z nich odeszła już do Pana. Głównym zadaniem mnichów jest modlitwa. Kiedy ludzie zajęci pracą, codziennymi obowiązkami, zapominają o niej, modlą się za nich mnisi, a ich modlitwy, jak mówią Ojcowie Kościoła, umacniają życie rodzinne i wiarę Cerkwi.
Życie monastyczne wiedzie drogą wąską i trudną, w samotności i ciszy swojej celi mnich poznaje smak ciężkiej walki z pokusami, odbiera je jednak jako szczęśliwy dar, gdyż równolegle doznaje takiej radości, jaka nie jest dostępna ludziom świeckim. Ból i cierpienie przeplatają się z ukojeniem. Wzorem dla mniszek z Grabarki są patronki monasteru – św.św. Marta i Maria. Święte niewiasty całym swoim sercem umiłowały Chrystusa, służyły Mu z miłością, wiarą, oddaniem i poświęceniem. Doświadczyły wielkiego cierpienia po śmierci umiłowanego brata, jednak ból rozłąki Chrystus przemienił w nieoczekiwaną radość – po czterech dniach od śmierci Łazarz został wskrzeszony.
Naszym celem, tak jak każdego mnicha, jest podążanie za Chrystusem, udział w Jego ukrzyżowaniu i Zmartwychwstaniu. W dzisiejszym świecie walka o Chrystusowe ideały jest coraz trudniejsza, jednak wszechmocny Bóg, jak dobry Ojciec, umacnia wiarę i siły, krzepi i raduje serca swych umiłowanych dzieci. Żyjąc w monasterze, w pełnym posłuszeństwie i pokorze, mnich odczuwa Bożą miłość, namiastkę rajskiego szczęścia.
Ih. Hermiona – Ihumenia monasteru